Harry Gregson-Williams

7,6
5 140 ocen muzyki
powrót do forum osoby Harry Gregson-Williams

A to za sprawą czterech soundtracków, mianowicie :

1. Człowiek w ogniu - kto oglądał film, ten wie, jak muzyka idealnie się z nim komponowała. Ciarki przechodziły. Większość scen właśnie dzięki soundtrackowi nabierało takiej wzniosłości, napełniały się emocjami i co najważniejsze - baaaaaardzo wzruszały... Cholera, jestem facetem, ale w trzech scenach płakałem jak dziecko : (UWAGA SPOJLER! SPOJLER ! SPOJLER) pierwsza, gdy Creasy dowiedział się od swojego przyjaciela, że zabili Pitę ("ona nie żyje Chris... Zrobiło się zamieszanie..." i kamera na twarz Creasy'ego, pokazująca już wtedy, że zemsta będzie nieunikniona) ; druga, gdy Pita została uwolniona przez porywaczy i krzycząc "Creasy!" biegnie po moście do niego (jezu ta muzyka!) ; trzecia, to już scena finalna i myślę, że każdego poruszyła - pokazująca śmierć Creasy'ego przy genialnej, wybijającej się muzyce z woklanym popisem Lisy Gerrard... No absolutne mistrzostwo, GENIUSZ z tego Williamsa!!!

2. Opowieści z Narnii - też chyba nie potrzeba wyjaśnień. Motyw przewodni to coś wspaniałego - wzniosły, optymistyczny i wpadający w ucho (po obejrzeniu filmu w kółko sobie theme nuciłem hehe). Sam film też niczego sobie, ale powiedzmy szczerze : muzyka Williamsa to dla filmu największy ratunek, ocena od razu podskakuje o 3 oceny.

3. Shrek - no po prostu kocham oryginalny soundtrack z całej serii (najlepszy rzecz jasna z pierwszej). "Fairytale", bodajże w duecie z Powellem jeśli mnie pamięć nie myli, to istne cudo, które zapisuje się w pamięci na dłuuuugo, jeśli nie na zawsze. Bardzo przyjemna ścieżka dźwiękowa (ta ze "Skoku przez płot" była miejscami ciutkę podobna, no ale w końcu ten sam kompozytor, ten sam styl).

4. Call of Duty : Modern Warfare - po skomponowaniu muzyki do Metal Gear Solid, Williams wziął się za kolejny projekt i wyszło mu to, moim zdaniem, nawet lepiej! Tworzenie muzyki przez kompozytorów nie tylko do filmów, ale również do gier, to krok naprzód, jeśli idzie o rozwój tego segmentu - w końcu dla muzyków to też nowe doświadczenie, a i mają większe pole do popisu.

Podsumowując : Hans Zimmer zrobił się już niestety komercyjny (taka prawda), ale Harry Gregson-Williams wciąż trzyma poziom i mam nadzieję, że tak pozostanie. Oby przed nim było jeszcze mnóstwo wspaniałych dzieł, porównywalnych z jego najlepszymi. Pozdrawiam!

JoNNy_908

"Ma u mnie dożywotnie 10/10"
:D
ale nie mogę uwierzyć, że nie wymieniłe/aś muzyki do KoHa!!:P

msgamgee

Mi się "Człowiek w ogniu" niezbyt podobał, jeden ładny motywik i tyle, a sam film rozczarowuje przekombinowanymi bajerami Scotta.

JoNNy_908

też mi sie tak wydaje jeżeli chodzi o człowieka w ogniu... muzyka troche przebajerzona elektroniką... Królestwo Niebieskie jest jego taka wizytówką i robione na wzór Opowieści z Narnii... Piękne chóry i niesamowita (perkusja), bo nie wiem jak to nazwać, która wystepuje w kilku utworach (The Battle, Raid On The Castle)
Tak samo Sindbad Legenda 7 mórz, nie wiem czemu nikt tutaj tego nie wspomnial, a to jest taka optymistyczna parytatura.
Też Veronica Guerin z charakterystycznym dudukiem....
Oczywiście wszystkie Metal Gear Solidy... Elektroniczne majsterszczykczki...
i nominowany armadeggon w którym maczał paluszki... :)
Dla mnie też 10/10 zaraz za Hansem

incom

Kompozytor dobry, acz nie rewelacyjny. Ma w swoim "repertuarze" zarówno kompozycje dobre i bardzo dobre, jak i "letnie", o których można powiedzieć jedynie że "są". Swoją muzyką łączy style Ennio Morricone'a, Johna Williamsa i Hansa Zimmera, od każdego biorąc po trochu i czyni to zazwyczaj dobrze. Zazwyczaj, bo nie podoba mi się że podobnie jak Hans Zimmer popada czasami w podniosły, pompatyczny i wręcz niesmaczny patos (np. Armegeddon).
Ogólem - dobry twórca dobrej muzyki filmowej ;) Chociaż wciąż to tak zwana "druga liga" (choć ma szanse i talent aby wejść do czołówki)
7/10

JaszczurXP

Za sprawą Kingdom of Heaven już zdecydowanie pokazał, że należy do "pierwszej ligi" (do której nawiasem mówiąc wymienionych wyżej Morricone czy Williamsa na pewno bym nie zaliczył).

arrival

A Wolverinem i Pelhamem pokazał że zmierza powoli do II ligii, niestety.

arrival

"Morricone czy Williamsa na pewno bym nie zaliczył"

bardzo poproszę żebyś nie pieprzył głupot (zwłaszcza że w tym wypadku GUST nie ma nic do rzeczy)

arrival

Do arrival'a najpierw piszesz ze Williams należy do pierwszej ligi a w nawiasie piszesz że byś go do niej nie zaliczył, weź ty sie chłopie lepiej ogarnij

użytkownik usunięty
JaszczurXP

A od kiedy autorem muzyki do "Armageddonu" jest Zimmer?

użytkownik usunięty

Ale co on robi na #7 miejscu? Czyżby narobił score'ów do blockbusterów?

No awansował aż o 50 miejsc jestem w szoku :) .Cieszę się bo to mój ulubiony composer :)

zacny1234

Poprostu czyścili głosy trolli (w tym fanów yokko kanno).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones