Wie ktoś kto to był?? Od dawna mnie to intryguje, czy to ktoś historyczny czy wymyślony (i tak musiały być jakieś podstawy)? Mówi, coś (jak dobrze pamiętam), że to dzięki "nim" Saladyn ma władzę i "oczekują" od niego szybkiego pokonania Jerozolimy bo jak nie to... Dawno to oglądałem, ale jakoś tak to było, a teraz znowu mnie to zaczęło intrygować i muszę się zapytać :p.
Czy to jakiś Szachinszach Arabski lub Perski?:P Na filmwebie widnieje bodajże, jako "Imad". :)
To chyba nie był Imad ad-Din al-Isfahani. To raczej ten drugi się mocno sadził do Saladyna:-)
Jaki drugi? I czemu mówił w liczbie mnogiej i tak jakby "dali" od tak władzę Saladynowi i od tak mogliby mu ją zabrać?
OK dzięki temu Imad na filmwebie coś wyszperałem na angielskiej wikipedii :P: http://en.wikipedia.org/wiki/Imad_ad-Din_al-Isfahani , ale w filmie został chyba za ostro przedstawiony, prawie nawet jako ktoś ważniejszy xD. Przynajmniej w mniemaniu Saladyna.
Muła czyli jakis ważniejszy przywódca religijny , zawsze mieli dużą władze w tamtej kulturze dlatego tez tak nalega na zdobycie Jerozolimy z czysto religijnych pobudek .
Imad ad-Din al-Isfahani był historykiem i kanlcerzem Saladyna ;-) Wcale nie duchownym.
Imad to był tym który walczył ze swoją jazdą przeciwko Balianowi pod Karaku. Ten, co "groził" Saladynowi to mułła - czyli mniej więcej "uczony w piśmie", duchowny. W islamie nie ma zbytnio hierarchii ale nie jestem pewny czy to dobrze widać w filmie. Przypominał on poprostu Saladynowi o złożonej obietnicy odbicia Jerozolimy,ich świętego miasta z rąk niewiernych. Jako uczony w piśmie uważał on, że wszystko zależy od Boga,a Saladyn wiedział iż równie ważne jest przygotowanie do wojny. Mułła mówiąc Saladynowi że może "długo nie porządzić" chodziło, że może on zostać obalony przez większego wojownika który sam od razu wypowie krzyżowcom wojnę. Według mnie bardzo dobitnie widać podobieństwo między tym mułłą a mistrzem templariuszy, którzy wciąż "dopingowali" swoich władców do otwartej wojny. Widać w tych scenach jak na dłoni fanatyzm religijny po obu stronach,a tymi racjonalnie myślącymi są właśnie Balian i Saladyn.