PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108083}

Królestwo niebieskie

Kingdom of Heaven
7,2 174 288
ocen
7,2 10 1 174288
6,3 20
ocen krytyków
Królestwo niebieskie
powrót do forum filmu Królestwo niebieskie

Znacie jeszcze jakes inne filmy opowiadajace o krucjatach? piszcie

ocenił(a) film na 7
michalk_4

Dołączam się do prośby :) Przy czym w moim przypadku nie muszą to być krucjaty, tylko generalnie filmy z epoki. 13 wojownik, Imię Róży, Braveheart, czy bardziej fantastyczne jak Król Artur czy Robin Hood.

Tobie mogę polecić jedynie Arna - http://www.filmweb.pl/f422895/Templariusze+Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87+i+krew,2007

ocenił(a) film na 10
pysiek38

Podpisuje sie pod tym prosze o szybki odzew :P

ocenił(a) film na 1
pysiek38

Jeśli nie chodzi Ci o krucjaty, to Troja, Gladiator, 300 przykładowo, z tych najlepszych

ocenił(a) film na 9
kyloss1

szacunek dla Ciebie za tą wypowiedź :D

za krótki za krótki za krótki za krótki

ocenił(a) film na 9
kyloss1

ps: dorzucę tutaj jeszcze sagę Star Wars

ocenił(a) film na 1
Bydghost

Naćpałeś się czegoś?

kyloss1

To Ty musiałeś się czegoś naćpać skoro kolega poprosił o podanie filmów mówiących o krucjatach, a podałeś coś co ma z tym tyle wspólnego co Fiat Panda i ogórek kiszony...

Tak dla jasności:
- Bitwa pod Termopilami - 480r. p.n.e.
- okres panowania Marka Aureliusza 161-180r. n.e.
- Troja została zburzona w połowie XIII wieku p.n.e, albo na początku XII wieku p.n.e.


Krucjaty od VIII do XV wieku naszej ery.

ocenił(a) film na 1
matt_crow

Chłopcze naucz się czytać ze zrozumieniem. Napisałem "Jeśli nie chodzi Ci o krucjaty, to Troja, Gladiator, 300 przykładowo, z tych najlepszych". Być może zwrócisz uwagę na początek zdania? Podkreślę to boldem, jeśli tu działa Jeśli nie chodzi Ci o krucjaty, to...

ocenił(a) film na 10
kyloss1

dobrze przeczytał twoje wypociny, pytali o krucjaty a ty odpowiedziałęś na inne pytanie.

ocenił(a) film na 1
Bonus_PL

Cytuję "nie muszą to być krucjaty, tylko generalnie filmy z epoki".
Rozumiemy "Bonusie PL" sens tej wypowiedzi? Czy też cierpisz na analfabetyzm funkcjonalny?

ocenił(a) film na 10
kyloss1

no jak dla ciebie 300, gladiator czy troja to "film z eopki" to gratuluję ci wiedzy. "analfabetyzm funkcjonalny"? nie próbuj zabłysnąć, wróc do gimnazjum tam było o wydarzeniach "z epoki". następnym razem albo naucz się czytać ze zrozumieniem ( i tu polecam podstawówkę) albo po prostu się zastanów nad tym co piszesz...

ocenił(a) film na 1
Bonus_PL

Czy Tobie potrzeba wytłumaczyć "drzewko postów"? Może najpierw zobacz którego postu mój post dotyczy, a dopiero potem wyskakuj z ryjem :D BTW mam 38 lat, więc nie wysilaj się zbytnio, bo Ci żyłka pęknie :)

ocenił(a) film na 10
kyloss1

widziałem do którego postu się odnosisz a twój wiek mnei nie obchodzi. a teraz zaprzecz mojemu poprzedniemu postowi, powiedz ze filmy które podałeś to filmy z epoki krucjat, bravehearta, imię róży czy robina hooda...

ocenił(a) film na 1
Bonus_PL

Nie ma czegoś takiego jak epoka krucjat, chyba że potocznie mówiąc. Epoka może być np żelaza, lodowcowa itp. Skąd mam wiedzieć co pysiek38 miał na myśli mówiąc "generalnie filmy z epoki"?? W czym Ci to młody człowieku przeszkadza? Daj se siana i wyluzuj się.

ocenił(a) film na 10
kyloss1

ok ale skoro nie wiesz o co mu chodzi to czemu mu odpowiadasz?:D skończmy z tym:D

ocenił(a) film na 1
Bonus_PL

Bo taką miałem chęć i domyślałem się co ma na myśli :) Poza tym trudno uznać Króla Arthura czy 13 wojownika za filmy z 'epoki krucjat'.

kyloss1

Epoka o którą chodzi to wczesne średniowiecze a ty napisałeś filmy o epoce antycznej .

Bydghost

a ja "WŁADCE PIERDZIELI - KRUCJATA O ZŁOTE KÓŁKO "

ocenił(a) film na 7
kyloss1

Jak dla mnie Troja była cienka, Gladiator i 300 to oczywiście klasyki już :) Chodzi mi raczej o filmy o których nieco mniej się słyszy, tak jak dwie części filmów o Arnie.

ocenił(a) film na 1
pysiek38

Dla mnie Troja i Gladiator to arcydzieła, 300 jest bardzo dobry.

ocenił(a) film na 10
kyloss1

Jak dla mnie Troya i Gladiator to takie same dziela mistrzow ale 300 jednak jest ciut lepszy moze dlatego ze nowszy.

ocenił(a) film na 1
knidos

Trudno to porównywać, bo 300 jest oparte na komiksie, choć bitwa pod Termopilami jest faktem. Dlatego charakter tego filmu jest nieco typu IronMan czy Dark Knight itp Marvel'owskie rzeczy, które osobiście bardzo lubię.
Troja i Gladiator są zrobione w sposób bardziej "naturalny", niekomiksowy, podobnie jak Królestwo niebieskie, z tymże ten film to szajs ogólnie.

ocenił(a) film na 10
kyloss1

Mi Królewstwo Niebieskie podpadlo bardzo :) Moze dlatego ze podoba mi sie motyw z tym ze choc mial malo wojska bo tylko 100 ludzi to bronil sie przed armia :)

ocenił(a) film na 9
knidos

300 to gniot dla debili nieznajacyhc historii ;] pozniej na lekcjach historii slysze ze pod termopilami przyszlo 300 spartan a Kserksess byl dwumetrowym spedalonym murzynem obwieszonym zlotymi lancuszkami ;] no blagam was

ocenił(a) film na 10
Bydghost

No nie wiem czy taki "gniot" moze historia jest niec ubarwiona, ale dla mnie film i tak kozak, chociaz niezbty lubie ta "grafike" tworcow "300" i "Sin City"

ocenił(a) film na 9
Bydghost

film jest na podstawie komiksu kretynie. poza tym Spartan rzeczywiście było 300. A, że masz takich debilnych kolegów w gimnazjum to się nie dziw, że nie potrafią oddzielić filmu na podstawie komiksu od prawdy historycznej

riddick1981

Spartan było 300. To fakt niezbity. Jednak zamiast wyzywać od kretynów poczytaj lepiej o strukturach społecznych ówczesnej sparty i sprawdź kim byli periojkowie i heloci. Samych wojowników spartańskich, czyli obywateli mogących głosować było około 300. Jednak każdy z nich miał przy sobie kilku periojków a helotów ciężko policzyć. Nie wszyscy niewolnicy oczywiście walczyli, ale większość tak. także pozdro 600.

ocenił(a) film na 10
KissMyAsthma

periojkowie - cieszyli się wolnością osobistą, jednak nie uczestniczyli w rządzeniu polis. Zajmowali się głównie handlem i rzemiosłem, a podczas wojny służyli w lekkozbrojnej piechocie.
heloci - uprawiali ziemię należącą do Spartan. Byli całkowicie zależni od swych panów i bez ich zgody nie mogli opuszczać miejsca zamieszkania.
czyli periojkowie stanowili znaczną część armii, więc raczej są wliczeni w tą liczbę 300, a heloci nie byli zamieszani w armię

knidos

film pod względem szczegółów tragiczny.po 1 żaden król nawet największy debil nie ruszył by w długi marsz bez zaopatrzenia w żywność i wodę. A jak by był takim ibecylem jak ten gwidon to by go odsuneli od władzy, mieli by prawo bo ibecyl... Po drugie każdy atakujący od początku wykorzystuje słabe punkty przeciwnika a nie dopiero wtedy jak pół armii starci, a jezeli tak nie zrobi to patrz punkt 1... Ogólnie to film bardzo przerysowany , nie wiem czy miał sprawiać takie wrażenie ale wydaje mi sie że chyba nie. Można było rozwiazać kilka kwestii inaczej jednak reżyser poszedł na łatwizne bo to film dla ibecyli z ameryki.

sitall

Specjalnie dla ciebie zalogowałem się tutaj pierwszy raz od chyba roku.

Twoja głupota poraża mnie tak, że musiałem się zniżyć do poziomu tutaj komentujących wielkich znawców filmowych.

Czy ty człowieczku po obejrzeniu tego filmu zadałeś sobie chociaż trud żeby dowiedzieć się faktów historycznych na których bazował reżyser? Jak widoczniej chyba nie. Liczę mimo wszystko ze uda mi się nawrócić takiego poganina jak ty i wlać do twojej pustki troszkę wiedzy.
Otóż jak wiadomo historycznie król Jerozolimy Gwidon był pyszałkiem i jako pierwszy lepszy - jak to ujmujesz - imbecyl, ruszył na wroga bez zaopatrzenia w wodę czy starania się o odpowiednią ilość studni na drodze swego marszu. Pytasz dlaczego tak zrobił? Bo był pyszałkiem, nie słuchał rad innych i wierzył w nie pokonaną armię Jezusa Chrystusa - jak w tamtych czasach nazywano chrześcijan zjednoczonych pod sztandarami Jerozolimy.
Sprawa jego władzy - nikt by go nie odsunął od urzędu za to że wybrał taką drogę marszu a nie inną. Dopiero jeżeli po nie udanej wyprawie stracił by armię może, powtórzę MOŻE został by zdradzony i odsunięty od władzy. Ktoś taki jak ty wychowany w erze demokracji bez żadnych większych wysiłków w celu łaknienia historii nie wie i nigdy zapewne nie zrozumie jak to się działo że w tamtych czasach mimo nie kompetencji władców ich błędów okrucieństwa tak rzadko odsuwana ich od władzy bądź się buntowano.

Co do wykorzystywania słabych punktów armii przeciwnika: po co miał szukać słabych punktów skoro w jego mniemaniu i jego chorej psychice uważał się za wszech władnego wodza niepokonanej armii chrześcijańskiej ?
Oczywiście mowa tu o królu a nie o naszym głównym bohaterze. Po twojej wypowiedzi do której się odniosłem wnioskuje że nie oglądałeś filmu bo gwidon po porażce pod hattin nie dowodził armią ( bo jej nie miał) i nie bronił stolicy ( bo był w niewoli), więc mówienie o nim jako o osobie która w końcu zaczęła korzystać ze słabych punktów przeciwnika postawia ciebie w roli osobnika który filmu nie oglądał, albo jest na tyle głupi ze nie zrozumiał tego co mu reżyser pokazał.

Na koniec apropo reżysera. Jak możesz powiedzieć że facet przerysował coś z historii do filmu notabene bazującego na historii i uznać to za wielki amerykański bullshit.? To przepraszam jak miał przedstawić tą historię ?? Że nagle latają anioły nad armią chrześcijan, że Bóg otacza ich opieką i stąpa z nieba, czy że archanioły walczą ramię w ramię z obrońcami Jerozolimy ? Wtedy znając taki przykład pojadaczy głupoty jak ty za pewne plułbyś i skakał że to beznadziejna próba podrobienia historii i pokazania jej w świetle wirtualnym dla imbecyli z ameryki. Szkoda tylko że sam o tej historii wiesz tyle co o nauce czyli zupełnie NIC!

Hopcola

po pierwsze odniosę sie do drugiego punktu , chodziło mi o saladyna, i o szturm jego armi na jerozolime, a mianowicie o to że zaatakował słaby punkt w murze czyli stara brame dopiero wtedy jak stracił pół armi, i nie przekonują mnie wyjaśnienia że w trakcie bitwy dowiedział się o owym słabym punkcie, bo moim zdaniem ta brama to nie igła w stogu siana i po przez podstawowy wywiad przed bitwą powinien się o niej dowiedzieć a tocząc swoja najważniejszą bitwę w życiu na pewno przeprowadził obszerny i szczegółowy wywiad (mniejsza o to po prostu źle zostało to pakazane, banalnie ) i to samo tyczy się gwidona to że był pyszałkiem to jedna sprawa a to że w filmie ukazano go jako debila bo większość społeczności amerykańskiej inaczej by niezrozumiała filmu to druga. I ogarnij bajere bo ja ci nie wrzucam a mogę ci pojechać jak chcesz...

sitall

Chłopie po prostu ręce opadły jak przeczytałem twoją wypowiedź i te następne.
Gadasz w pierwszym punkcie o królu gwidonie a w drugim już ( po tym co tu piszesz, bo z tamtej wypowiedzi ni cholery nie dało by się tego wywnioskować) o Saladynie. Sam film nie jest idealnym odpowiednikiem historii ( Balian np w rzeczywistości nie był w takich złych relacjach z gwidonem jak pokazali to w filmie) jednakże reżyser super sie wybronił przed argumentem który ty użyłeś mówiący o nie wykorzystaniu słabego punktu.
Nie wiem czy widziałeś ale w filmie ( jak i pewnie w rzeczywistości) pierwsze ataki miały za zadanie zmiażdżenie krzyżowców a nie bawienie się w podchody i podstępy. Chodziło o aspekt psychiczny, wbicie muzułmanom do głowy że są w stanie zniszczyć ich przy pierwszym lepszy ataku frontalnym. Atak w filmie się nie udał i wtedy dopiero zaczęto kombinować, bojąc się długo letniego oblężenia.

Gwidon był też głupce już ci o tym wspominałem, sam wybrał taką drogę a później widząc braki w wodzie szukał jej w rogach Hittinu gdzie dopadli go arabowie. Po drugie sama opcja wymarszu i ataku ( tak było naprawdę ) pokazywała głupotę króla i jego brak trzeźwej oceny sytuacji.

Twoja ortografia pozostawia wiele do życzenia. Sam historię traktuje jak hobby i zapewniam cię że nie przeszkadza mi to w jakikolwiek sposób imprezować, bawić się czy mieć przyjaciół lub dziewczynę. Oczywiście dla ciebie posiadanie wiedzy i bycie rozrywkowym jest nie możliwe więc zapewne ograniczyłeś sie tylko do rozrywki :)

Oba filmy są na bazie historii prawdziwej jednak masz tutaj racje ten jeden jedyny raz że Braveheart jest zdecydowanie lepiej zrobiony i bardziej wciągający niż Królestwo.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Hopcola

i ten film ma tyle wspólnego z historią co Braveheart z historią Williama Wallaca czopie. Tylko że akurat Braveheart to film pod każdym względem wybitny a ten wzbudził we mnie tylko śmiech

ocenił(a) film na 8
sitall

ok "czopie", troche edukacji.... to czego sie czepiasz, to sa fakty historyczne...poniemial? Czy ci sie to podoba czy nie, tak bylo, Gwidon byl pyszalkiem. Czy ci sie to podoba czy tez nie. Mylisz sie, Braveheart faktycznie nie ma praktycznie NIC wspolnego z historia, podobnie jak np Gladiator, natomiast krolestwo niebieskie ma jedynie niescislosci w typie stroju Gwidona, miejsca 'pobytu' Baliana (nie byl zadnym kowalem we Francji) oraz watek romansu i szczegoly dot bitwy pod Hattin. Cala reszta wliczywszy w to stroje i uzbrojenie sie ZGADZA! W przeciwienstwie do Bravehearta ktory to film uwielbiam ale traktuje w kategorii filmow z pod znaku "wizja amerycanskiego rezysera dla przyglupiej amerycanskiej widowni". Jesli uwazasz ze film mial razace bledy historyczne np w uzbrojeniu jak rzeczony Braveheart, to czekam, konkretnie wymien coz to takiego bylo ;)

ocenił(a) film na 5
kyloss1

piękne...
proszę o filmy o krucjatach w których "nie chodzi o krucjaty"
...

muteb3

"Indiana Jones i ostatnia krucjata":))))))))

ocenił(a) film na 1
emigrant007

albo Krucjata Bourne'a ;D

muteb3

"Polowanie na czarownice"

kyloss1

troja 300

pysiek38

i również http://www.filmweb.pl/f402482/Arn+-+Riket+vid+v%C3%A4gens+slut,2008

michalk_4

A "Król Ryszard i krzyżowcy" Butlera z 1954 roku z R. Harrisonem ?

ocenił(a) film na 9
uzik9mm

Wojny które zmieniły świat-wyprawy krzyżowe.To jest film dokumentalny,ale bardzo ciekawy.Polecam :)

ocenił(a) film na 8
uzik9mm

Powrót Robin Hooda z Connerym. Jest tam scena oblegania zamku przez Ryszarda ;).
Pozdrawiam

michalk_4

Przyszła mi do głowy "Krucjata w dżinsach". Film niekoniecznie zrobiony z rozmachem, trzymający się faktów historycznych i lekko fantasy, ale temat krucjaty i to dziecięcej to główny wątek :)I całkiem fajnie się go oglądało, przynajmniej w mojej opinii.

michalk_4

Ostatnio był jakiś "Templariusze Krew i cośtam" dobrze oceniany.

imperial90

aby nie ten co w kinach leciał , bo to 2 filmy w jednym. Wersja światowa składa sie z dwóch filmów po 2 h a nasi scisneli to do 2,5h. Poprostu teksańska masakra piła mechaniczną...

michalk_4

Krucjata Bourne'a:)))))))))))))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones