PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108083}

Królestwo niebieskie

Kingdom of Heaven
7,2 174 377
ocen
7,2 10 1 174377
6,3 20
ocen krytyków
Królestwo niebieskie
powrót do forum filmu Królestwo niebieskie

Ridley po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem warsztatu. Rację mają ci, co twierdzą, że to nierówny reżyser, bo oprócz filmów wybitnych zdarzają mu się gnioty, ale trzeba mu przyznać, że dobrze wie, jak ustawić oświetlenie, jak posklejać sceny bitew, kiedy zastosować slow motion, jak dawkować efekty specjalne albo kiedy podłożyć muzykę. Technicznie wszystko gra.

Szczególnie w piersiach zapierają sceny bitew. Monumentalne i widowiskowe, dzięki dynamicznemu montażowi wciągają do reszty. Wiadomo, że taki film wizualnie musi zostać podrasowany, ale operowanie kolorystyką wygląda tu całkowicie naturalnie, bez dodatkowych i zbędnych komputerowych animacji.

Fabularnie, Kingdom of Heaven może przywodzić na myśl Gladiatora, ale uniknięto tu wielu błędów z tamtej produkcji. Film nie trąci patosem i przesadnym udramatyzowaniem, jest bardziej wyważony, a postaci zdają się być bardziej realistyczne, mimo jednak pewnego podziału na dobrych i złych. Aktorsko film daje radę, Liam Neeson, Eva Green, Jeremy Irons - nazwiska godne superprodukcji. Nieco gorzej może się podobać Orlando Bloom - taki już urok hollywoodzkich produkcji, że trzeba wykorzystać aktorów nie tylko dobrych, ale również tych popularnych. Jednak biorąc pod uwagę całokształ filmografii Blooma, może się okazać, że to mimo wszystko, jedna z jego lepszych ról.

Ogólnie film zrobił na mnie dobre wrażenie i czepiać się nie chcę.

gowniarz_wyniosly

Poniekat sie zgadzam, ale nie we wszystkim... Dla mnie tez 8/10. P;)

ocenił(a) film na 6
gowniarz_wyniosly

Najbardziej realistyczny wydaje się kowal, który nagle staja się wybitnym wojownikiem i strategiem :).

ocenił(a) film na 8
ulises50

Nigdy nie wiemy, kiedy obudzi się w nas geniusz ;)

ocenił(a) film na 8
ulises50

Ten film pokazywał, że w tamtych czasach, w realiach Ziemi Świętej, nie liczyło się pochodzenie, przeszłość (tak jak w prawdziwej historii również się wtedy nie liczyły). Nie widzę nic absurdalnego w pokazaniu kowala jako wybitnego wojownika (siła kowala, upór, przyzwyczajenie do trudów w pracy) czy "stratega" (miał swoje zasady, był uparty). W XII wieku rycerstwo też nie miało jakichś niesamowitych umiejętności niedoścignionych bez lat nauki i zbierania doświadczenia.

gowniarz_wyniosly

Dobrze wykonany, lekki film z uproszczonymi postaciami nie oddającymi mentalności epoki (i jak zwykle w przemówieniu pada słowo "wolność"). Znaczna część bohaterów i wydarzeń nawiązuje (choć zwykle luźno) do rzeczywistych - najmniej w przypadku głównego bohatera.

Choreografia zwykle złożona jest z elementów z epoki, ale ich wykorzystanie z rzeczywistością niewiele ma wspólnego nie ma. Uzbrojenie w bitwach się na oko w większości zgadza (tzn.: nie mam pewności, że gdzieś było spoza epoki), ale nie to, kto i jak go używa, jaka taktyka jest stosowana. Główny bohater ma umiejętności zupełnie nie przystające do jego przeszłości.

Ostatnie sceny (pokazująca dalsze losy niektórych bohaterów) są niestety dalece odmienne od rzeczywistości, a przede wszystkim absurdalne w kontekście realiów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones