JEŻELI BLOOM GRAŁ ARAGORNA TO TO JEST ZAJE))) AKTOR JESZCZE TYLKO DOBRA AKTORKA U BOKU I JEST FAJNY NAPRAWDE WY TO NIEWIEM MACIE JAKIEŚ UPRZEDZENIA DO TYCH NA KTÓRYCH LASKI LECĄ
WOGÓLE KOLEGO / KOLEŻANKO GO NIE KOJARZYSZ WIĘC NIE OPOWIADAJ ŻE JEST FAJNYM ( sic!) AKTOREM. CELEM WYJAŚNIENIA PODSTAWOWEJ WIEDZY FILMOWEJ: ARAGORNA W LORDS OF THE RINGS GRAŁ VIGGO MORTENSEN, NATOMIAST ORLANDO BLOOM KREOWAŁ POSTAĆ ELFA LEGOLASA. PŁAKAĆ SIĘ CHCE PRZY TAKICH POMYŁKACH.
O to Tamtego też lubie ale znacznie mniej tzn. wtakim razie nie mam o nim zdania w the lord of the rings był średni aragorn przyćmiewał go swojim wdzienkiem i umiejętnościami, oglądałem zwiastun tego filmu i może być fajny, a Orlando może mi przypaść do gustu o ile będzie to film dobry conajmniej taki jak Troya i nie zrobią z tego Alexandra bo to była porażka czy też King Arthur ( który poza główną parą aktorów był beznadziejny) Ale zwiastuny zapowiadają ciekawy film. A Bloom wygląda świetnie