Brzemienna w skutkach decyzja podjęta w Chinach przez młodą kobietę w latach 60. XX wieku rozchodzi się echem w czasie i przestrzeni, a jej konsekwencje sięgają czasów współczesnych. Gdy prawa natury w niewytłumaczalny sposób chwieją się w posadach, zżyta grupa wybitnych naukowców łączy siły ze stosującym nietypowe metody detektywem, aby stawić czoła największemu zagrożeniu w historii ludzkości.
Jestem manaiakiem Liu Cixin. Uważam że i ile sceny w Azji są na bardzo wysokim poziomie, to sceny w UK są zasmucająco żenujące i płytkie.
Główny bohater (bohaterka) w wiecznie rozdziawioną buzią, że też jej zęby nie bolą, 5 ml kwasu w każdej wardze, rozmowy fizyków absurdalne.
Kto wybrał tę aktorkę na główną...
Zmiany są dobre, jeżeli są oryginalne i pomysłowe. Ale jaki jest cel zmieniania płci bohaterów oraz ich orientacji seksualnej? Czemu ma to służyć? Przecież to jest bez sensu. Co złego jest w tym, że glówny bohater jest meżczyzną? Po co ta zmiana na kobietę.
Im dłużej oglądam, tym jest gorzej, ten gejem, kolejny też...
Netflix znowu to zrobił! Udało mu się genialną wciągającą historie przemienić w przeciętne SF bez klimatu i drewnianym scenariuszem!
Zmiana Wonga w hot latine która umie zagrać jeden wyraz twarzy jest jeszcze większą zagadka niż te którą rozwiązują bohaterowie historii.
W opisie zawarliscie totalne spojlery, to wychodzi dopiero w polowie ksiazki! Jak mozna cos takiego zrobic? Zmience to szybko zanim ludzie przeczytają...
- Osoby oburzone, że adaptacja, jest adaptacją, a nie wiernym odwzorowaniem 1:1 treści książki
- Osoby mówiące absolutne brednie o istotności "Netflixowych" wątków woke, chyba oglądaliśmy inny serial
- Osoby narzekające na błędy w scenariuszu, podczas gdy dowodzą, że go zwyczajnie nie zrozumieli
- Osoby, które...